„Napis” XXX (2024)

OKRUCHY ŚWIADECTW. NAPISY, INSKRYPCJE, INICJAŁY, GLOSY W KULTURZE

Tytuł naszego czasopisma w jubileuszowym numerze chcemy potraktować nie w sposób przenośny, lecz niemal dosłowny. Badanie wszelkiego rodzaju fragmentów – urwanych lub niepełnych nie tylko z powodu upływu lat, lecz także zaszyfrowanych, zakodowanych lub celowo zniekształconych – stanowi znaczącą część pracy literaturoznawcy (zwłaszcza tekstologa). Mnóstwo informacji pozwalających na analizowanie relacji między dziełem, jego twórcą a odbiorcą przekazują zapisy takie, jak motta czy dedykacje (świadectwa przeznaczenia tekstu czy prób ukierunkowania jego odbioru), a także glosy czy komentarze (świadectwa lektury i recepcji). Napisy (w postaci inskrypcji, dedykacji, epigrafów etc.) to również nieoceniony materiał dla kulturoznawcy, archeologa, historyka, socjologa. Medium, na którym te literackie świadectwa się pojawiają, nie musi być papier – może to być mur, chodnik, nagrobek, trumienna deska itp. We współczesnej codzienności przybierają one postać ściennych graffiti, reklamowych banerów (nierzadko opatrzonych krytycznymi czy dowcipnymi komentarzami anonimowych odbiorców) lub ulicznych transparentów. Odwołanie do wspólnego, pozatekstowego kodu kulturowego, różnorodność pełnionych funkcji, zwięzłość, fragmentaryczność – oto cechy intrygujących świadectw literackiej i społecznej komunikacji.

 

„Napis” XXXI (2025)

GRANICE I FORMY INTERDYSCYPLINARNOŚCI W HUMANISTYCE

Interdyscyplinarność jest obecnie podejściem badawczym i popularyzatorskim tyleż pożądanym, ile wymuszanym przez nowy sposób percepcji tekstów nauki i kultury, dostępnych w sieci (łączenie różnych mediów: tekst, grafika, dźwięk, wideo, animacja). Pragniemy przyjrzeć się zarówno samym formom tych tekstów, które wymagają analizy sięgającej do narzędzi właściwych dla różnych dziedzin (np. libretta oper i musicali, poezja śpiewana, powieści graficzne), jak i dyskursowi naukowemu, który często łączy obecnie różne metodologie i tworzy nowe dyscypliny, nie tylko w obrębie samej tradycyjnie rozumianej humanistyki (np. korzystanie z dorobku nauk społecznych: socjologia literatury, postkolonializm, gender studies, law studies, ale i przyrodniczych czy nawet ścisłych: animal studies, geopoetyka, neurolingwistyka, analiza statystyczna tekstu). Takie mariaże mogą być niezwykle owocne i właściwe dla czasów kolejnej rewolucji technicznej, przynoszącej nowe perspektywy (zob. dyskusje wokół sztucznej inteligencji), mogą jednak również skutkować zatarciem granic między poszczególnymi dyscyplinami naukowymi, tworzeniem fałszywych analogii między badanymi zjawiskami i trywializacją dyskursu, skoncentrowanego na formie i przystępności przekazu, czy wręcz niebezpiecznym rozmyciem pojęcia „humanistyka”, obejmującym wszystkie dziedziny ludzkiej aktywności.

 

„Napis” XXXI (2025) [temat alternatywny]

PODZIELENI. PSYCHOLOGIA I SOCJOLOGIA KONFLIKTU W ŚWIADECTWACH TEKSTÓW KULTURY

Numer ten byłby poświęcony nie tylko zapisom literackim i paraliterackim dokumentom dotyczącym doświadczeń wojennych, lecz także konfliktów wewnętrznych w społeczeństwach (takich na przykład, jak silny w ostatnich czasach konflikt społeczno-polityczny w naszym kraju), poruszałby temat człowieka jako istoty wewnętrznie skonfliktowanej („Wątły, niebaczny, rozdwojony w sobie…” – może warto tę diagnozę Mikołaja Sępa Szarzyńskiego przypomnieć w czasach dominującego wciąż antropocentryzmu?) oraz zawierałby rozważania na temat filozofii konfliktu jako takiego (od Heraklita po Hegla, Marksa, Freuda i Karla Schmitta, ale też w oświetleniu myśli religijnej: od św. Augustyna po „filozofię dialogu” Emmanuela Levinasa, Martina Bubera czy ks. Józefa Tischnera). Autorzy – w zamierzeniach redakcji – podjęliby swą refleksję na materiale wszelkich dokumentów literackich i paraliterackich, czy też zapisanych w postaci audiowizualnej (tzw. „świadectwa pamięci”).

 

„Napis” XXXII (2026)

LITERACKA PARAZYTOLOGIA. SZTUKA PISARSKA POMIĘDZY SYMBIOZĄ A PASOŻYTNICTWEM

Każdy tekst jest w istocie palimpsestem, a żadne dzieło nie mogłoby powstać bez wielkiej ilości tych, które go poprzedzają. Jednak stosunek do tej prawdy zmieniał się w dziejach sztuki dość radykalnie. Nawet jeśli uznać, że postmodernizm stracił już pozycje dominującego nurtu kulturalnego, bez wątpienia wciąż funkcjonuje, a nawet staje się coraz powszechniejszym zjawisko „przesycenia” kultury różnymi nawiązującymi do siebie nawzajem tekstami – „symbioza” (lub „pasożytnictwo”) tekstów. Nawiązanie, intertekstualność, kryptocytat, zabawa pierwowzorem (tzw. fanfiki – od fan fiction – tworzone przez odbiorców na blogach i forach internetowych opowieści z danego uniwersum powieści, filmów czy gier) czy nowa interpretacja pojawiają się wciąż w dziedzinie słowa pisanego, a także jego przekładu na inne media (np. zjawisko tzw. retellingu w adaptacji filmowej). Chcielibyśmy też podkreślić, że w „przeróbkach” daje się też bardzo wyraźnie zaobserwować przemodelowywanie obowiązujących na przestrzeni wieków systemów wartości i kodów estetycznych (problem komercjalizacji sztuki, nadużyć lub plagiatu).

vignette