„Napis” XXVI (2020)

Errare humanum est. Błędy w badaniach humanistycznych, ich rodzaje i konsekwencje

Błądzenie jest wpisane w ludzką kondycję – zamiast więc postrzegać omyłki jako godną ukrycia część pracy naukowej, pragniemy pochylić się nad nimi z uwagą i dostrzec ich szczególną wartość. Popełnione błędy mają często ogromne konsekwencje w takich dziedzinach, jak edytorstwo naukowe (mylne odczytania rękopisu, błędy druku, omyłki autora, problem wyboru najlepszej podstawy wydania, sporne lekcje w różnych przekazach autentycznych, sygnalizowanie koniektur i emendacji itp.), badania nad biografią twórców lub interpretacja tekstów kultury (np. nadinterpretacje). Mylne tropy często wydają się bardzo kuszące i odkrywcze, dlatego też warto przeanalizować najczęstsze mechanizmy ich powstawania (i powtarzania) oraz sposoby na ich mozolne prostowanie (skrupulatna analiza bazy materiałowej – „powrót do źródeł”). Porządek sformułowanych już w starożytności zasad pracy nad tekstem utworu literackiego do dzisiaj właściwie pozostaje niezmienny: począwszy od lectio (prawidłowe odczytanie tekstu) i emendatio (poprawienie zniekształconych miejsc tekstu, uzasadnione skorygowanie dostrzeżonych w przekazie błędów), przez enarratio (omówienie tematu, wątków i motywów oraz sposobu ich ujęcia – analiza i interpretacja), aż po wieńczące pracę iudicium (sąd o dziele – wartościowanie).

Wartą poruszenia kwestią jest również sama świadomość historycznej zmienności przyjętych norm – refleksja badawcza nad sytuacjami, w których powszechnie powtarzany błąd w końcu staje się zalecanym wzorcem. Szczególnie intrygującym przypadkiem wydaje się też „fortunny błąd”: omyłka spowodowana przyjęciem zbyt pochopnych założeń, która jednak staje się punktem wyjścia dla nowych kierunków badań i niezwykłych odkryć.

XXVI numer „Napisu” gromadzi teksty z różnych dziedzin, począwszy od filozofów i historyków nauki, poprzez literaturoznawców, po edytorów, tekstologów i redaktorów, czerpiących przykłady z własnej praktyki.

Errare humanum est – o niebezpieczeństwach błędów i pożytkach z omylności (Agnieszka Bąbel)

Artykuł (PDF)

I. ROZPRAWY I MATERIAŁY

Just where is the error? Or: epistemology as the history of error?

Artykuł (PDF) Show abstract Pokaż abstrakt

Об ошибках в научном поиске, и в текстологии в частности

Artykuł (PDF) Show abstract Pokaż abstrakt Показать изложение текста

„Długie trwanie” pomyłek (Maria Konopnicka, Maria Bartusówna, Napoleon Ekielski, Florentyna Niewiarowska)

Artykuł (PDF) Show abstract

Ślady zapomnianej tożsamości. O roli źródeł w biografii Janusza Korczaka

Artykuł (PDF) Show abstract

Epizod wojennej biografii Jana Parandowskiego. Majątek Planta pod Opatowem

Artykuł (PDF) Show abstract

Doktor Murek zredukowany, doktor Murek zrehabilitowany. Recepcja twórczości Tadeusza Dołęgi-Mostowicza wobec postrzegania literatury popularnej w polskich badaniach historycznoliterackich i refleksji krytycznej

Artykuł (PDF) Show abstract

II. PASJE I POTYCZKI EDYTORSKIE I TEKSTOLOGICZNE

Błąd czy wariant? O technikach redakcyjnych Adama Naruszewicza

Artykuł (PDF) Show abstract

Potknięcia impresorów i wypowiedzi w sprawie omyłek druku w książce drugiej połowy XVIII wieku. Rekonesans

Artykuł (PDF) Show abstract

Śledzenie Juliana Ursyna Niemcewicza. O historiografii i misji powierzonej autorowi Śpiewów historycznych – próba rewizji

Artykuł (PDF) Show abstract

Walory i niedostatki edycji tekstów staropolskich w XIX wieku. Przypadek poezji Jana Gawińskiego

Artykuł (PDF) Show abstract

Trzy inedita, errata do tomu *** Antoniego Pawlaka

Artykuł (PDF) Show abstract

III. VARIA

Nie tylko pochwała rodu – o znaczeniu ramy wydawniczej Komedyj i tragedyj Franciszki Urszuli Radziwiłłowej w upamiętnieniu pierwszej polskiej dramatopisarki

Artykuł (PDF) Show abstract

Skamandryckie listy na emigracji – garść informacji o korespondencji Jana Lechonia, Kazimierza Wierzyńskiego i Mieczysława Grydzewskiego

Artykuł (PDF) Show abstract

Błąd centrali – bunt w terenie. Humorystyczny obraz początków Instytutu Badań Literackich w „NaKuBi” oraz Etiudzie rewolucyjnej Krystyny Tokarz i Teresy Tyszkiewicz

Artykuł (PDF) Show abstract

O warstwie treściowej spektakli baletowych – wokół problemu recepcji i transformacji kulturowych tematów libretta

Artykuł (PDF) Show abstract

Errare humanum est. Prace studentów Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie

Komentarze autorów do fotografii

IV. RECENZJE

Siergiej NIKOŁAJEW, Przygody polskiej szesnastowiecznej legendy w Rosji XVII–XXI wieku (E. Małek, Легенда об астрологе Мустаеддыне Кшиштофа Дзержека в древнерусском переводе и ее позднейшие обработки (исследование и издание текстов), Seria „Biblioteka Przekładów Rosyjskich XVII–XVIII Wieku z Literatury Staropolskiej”, BEL Studio, Warszawa 2019)

Recenzja (PDF)

Irena KADULSKA, Tomy edytorskie jako poszerzanie obrazu oświecenia (Wincenty Ignacy Marewicz, Zbiory poetyckie, oprac. i wstęp Anna Petlak, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 2018)

Recenzja (PDF)

Barbara WOLSKA, Kwestie memoratywne w literaturze oświecenia i ich perspektywy badawcze (Teresa Kostkiewiczowa, Mnemozyne i córki. Pamięć w literaturze polskiej drugiej połowy XVIII wieku, Wydawnictwo UMK, Toruń 2019)

Recenzja (PDF)

Barbara WĄSIK, O polskim romantycznym pisarstwie kobiecym (Maria Berkan-Jabłońska, Weredyczki, sawantki, marzycielki, damy… W kręgu kobiecego romantyzmu. Studia i szkice z kultury literackiej kobiet okresu międzypowstaniowego, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 2019)

Recenzja (PDF)

Marek PĄKCIŃSKI, Petroniusz i jego tyran: „sprawa” Henryka Berezy w oczach Donata Kirscha (Donat Kirsch, Eliminacja episteme. Pisma krytyczne, oprac. Andrzej Śnioszek, Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego, Katowice 2019; Donat Kirsch, Prounowa eksmisja Henryka Berezy, [bez wydawcy], Katowice 2020)

Recenzja (PDF)

Anna PETLAK, Łódzka „Series Ceranea” – edycje i nowe odczytania zabytków wielu kultur („Series Ceranea”, t. 1–6, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 2015–2020)

Recenzja (PDF)

Noty o autorach artykułów

vignette

Gabriela Piwar

Pokrzywa, która urosła w sukulencie, to przykład tego, że błądzenie nie jest tylko rzeczą ludzką. Szukanie dla siebie idealnego miejsca w celu przetrwania i dalszego rozwoju to naturalna droga podejmowana przez każdą żywą istotę, która może jednak prowadzić do popełniania błędów.

Maria Wiśniewska

„[…] przyrzekam, że uczynię wszystko, aby nasze małżeństwo było zgodne, szczęśliwe i trwałe”.

Zofia Krzyżanowska

Księga Rodzaju, rozdział 3, werset 13: „[…] Wąż mnie zwiódł i zjadłam”.

Aleksandra Murawska

Arek K. skazany na dożywotnią karę pozbawienia wolności za podwójne morderstwo. Po prawie 20 latach proces został wznowiony i udowodniono jego niewinność. Podczas śledztwa zignorowano nagranie kamery monitoringowej z miejsca zdarzenia, a kluczowym dowodem okazały się zeznania świadków incognito.

Tomasz K. skazany na 25 lat pozbawienia wolności za zbiorowy gwałt i morderstwo w sylwestrową noc w 1996 roku. Za istotne dowody uznano zeznania sąsiadki, której rysopis przestępcy przypominał rysy K. Oskarżony świętował Nowy Rok we Wrocławiu, co potwierdziło 12 osób obecnych na imprezie. Po jego aresztowaniu zaniechano poszukiwania reszty sprawców, mimo że już w trakcie śledztwa dowody coraz wyraźniej obarczały winą innego człowieka. Po 18 latach K. został uniewinniony.

Adam D. skazany na dożywotnią karę pozbawienia wolności za morderstwo. Wyrok zmniejszono później do 25 lat. Zeznania świadków i rysopisy sporządzone przez policję nie odpowiadały D., a dowody nie potwierdzały jego winy. Do wyroku przyczyniła się zbieżność imion i miejsca zamieszkania oraz fakt, że D. już wcześniej był związany z mafijnym środowiskiem. Mimo, że sprawą zajęła się Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Adam D. wciąż pozostaje w więzieniu.

Piotr M. skazany na dożywotnią karę pozbawienia wolności za podwójne morderstwo. Wyrok zmniejszono do 25 lat. Piotr jest upośledzony umysłowo, ma umysłowość dziecka. Ma trudności z formułowaniem skomplikowanych zdań i jest podatny na manipulację. Podczas śledztwa nie ujawniły się żadne twarde dowody przeciwko oskarżonemu. Piotr przyznał się do popełnienia przestępstwa najprawdopodobniej na skutek zastraszenia podczas nieprotokołowanego przesłuchania, na którym zabrakło psychologa. Mimo niepodważalnej niezdolności do zaplanowania zbrodni idealnej (na miejscu przestępstwa nie znalazły się żadne ślady zabójcy) spotęgowanej dużą ilością alkoholu, który podejrzany miał wypić we wspomnianym dniu, został uznany za winnego. Starania między innymi ze strony Rzecznika Praw Obywatelskich nie przyniosły skutku, Piotr M. wciąż przebywa w więzieniu.

Czy można stworzyć idealny system prawny, który wyklucza błędy i niesprawiedliwe wyroki? Taki, który chroni obywateli i ściga prawdziwych przestępców? Najprawdopodobniej nie, ponieważ tworzą go ludzie, których natura jest niedoskonała. Arek K., Tomasz K., Adam D. i Piotr M. padli ofiarą systemu, który umożliwia skazanie niewinnych ludzi za niepopełnione zbrodnie. We wszystkich tych sprawach niesprawiedliwe wyroki poprzedziły przyspieszone procesy, brak niepodważalnych dowodów, niewiarygodne zeznania, zastraszanie świadków, a wreszcie ukrywanie dowodów wskazujących na niewinność oskarżonych oraz manipulacja tymi, które rzekomo miały ich pogrążyć. Wiele wskazuje na to, że przywołane wyroki były celowym i świadomym działaniem, mającym na celu ukrycie prawdziwych przestępców i zatuszowanie niewygodnych dla policji i urzędników okoliczności. Czy system jest aż tak niedoskonały, aby można było nim dowolnie manipulować?

Sonia Dudek

Mówi się, że piękno tkwi w proporcjach i symetrii. Ludzka uroda bazuje na niedoskonałościach i niepowtarzalności, które według neuropsychologów są nam wręcz potrzebne.

W mojej pracy chciałam zastanowić się nad tym tematem w kontekście asymetrii twarzy, poprawiania wyglądu, a tym samym dążenia do nierealnych standardów piękna.

Warto zastanowić się, co tak naprawdę jest błędem: perfekcyjna symetria, będąca zupełnie nowym tworem, czy nieprawidłowości, dzięki którym jesteśmy wyjątkowi?

Barbara Pazio

Bez komentarza.

Barbara Gdula

Errare humanum est to sentencja łacińska oznaczająca ‘mylić się jest rzeczą ludzką’. Moja fotografia przedstawia człowieka, który taki błąd popełnił. Nikt nie jest idealny, wszyscy je popełniamy, mają one wpływ na nasze życie, często ich żałujemy. Mój bohater też znalazł się w takiej sytuacji bezsilnego rozpamiętywania swoich błędów, ale postanowił jednak wstać z łóżka, przestać się zadręczać, aby iść dalej i starać się nie popełniać tych samych błędów. Czerń na zdjęciu symbolizuje ponury, depresyjny nastrój, który często towarzyszy nam, kiedy się o coś obwiniamy. Z kolei miękkie, delikatne białe światło padające na powstającą postać symbolizuje dalszą walkę o bycie lepszą wersją samego siebie. Oświetlenie i stylistyka zdjęcia inspirowane są sztuką barokową, obrazami o wyraźnym, mocnym światłocieniu, dynamicznymi pozami i przekazem rodem ze średniowiecza, powracającym do bardziej uduchowionego stylu życia – wezwaniu do skupienia się na własnej grzeszności i dążeniu do wyzbycia się jej.

Natalia Parandyk

Quidquid Latine dictum sit, altum videtur – ‘cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze’.

Sandra Okrasa

Bez komentarza.

Miron Dunikowski

Przedstawione przeze mnie fotografie w sposób metaforyczny ukazują przewodnie hasło. Zamglona sceneria i światło lamp wprowadzają niepokój, sugerują drogę i poszukiwanie, być może bezskuteczne. To naturalne, że człowiek w momencie zagubienia kieruje się w stronę światła.

Edyta Bury

Błądzić jest rzeczą ludzką, ale nie zwierzęcą.

Na przestrzeni wieków, wiele dzieł opisywało, jak zwierzęta służyły człowiekowi. W Pompejach zachowały się dowody, że już w starożytności ludzie używali psów jako przewodników dla osób niewidomych. Na ścianie jednego z domów widnieje malowidło kobiety, do której zbliża się ślepiec prowadzony przez małego pieska. Istnieje również legenda o celtyckim królu Odranie, który miał psiego przewodnika. Trzynastowieczny chiński zwój zawiera rysunek przedstawiający niewidomego prowadzonego przez psa. Wiele podobnych przykładów można spotkać w artefaktach z różnych wieków. To pokazuje, od jak dawna psy pomagały nam – błądzącym we mgle ludziom. Pomagają nam też w innych aspektach życiowych. Rozróżniamy na przykład psy ratownicze – wyprowadzające ludzi z płonących budynków, policyjne – pomagające wykryć niebezpieczne substancje. Dużo im zawdzięczamy. Dzięki naszym zwierzakom możemy błądzić bez strachu, zawsze bowiem znajdzie się ktoś, kto nas poprowadzi.