“Inscription” XX (2014)

„Through a zoom lens”. Chosen aspects of visuality in the culture of 19th century

The theme of series XX of Napis (Inscription): ‘In a Lens’. Selected aspects of visuality in nineteenth century culture was inspired by a fact key to the modern era – the world has become an image, regarded from a human’s point of view. This is why articles in this edition discuss many of the issues stemming from the omnipresence of visuality (and the imagery associated with it), and from the cultural conflict around this question, which intensified in that era. The articles also analyse the aspect of visuality related to the development of optics, research on the mechanics of vision (anatomy and physiology of the eye), as well as the ways of perceiving the world, which operated in the broadly-defined nineteenth century.

Authors aim to address the questions of: how were the optical instruments (such as the telescope, microscope, the ever more popular and better-quality spectacles, the photographic camera, magic lantern, or the kaiserpanorama) influencing the methods of experiencing, recording and describing the world? How were the common stereotypes, as well as individual visual competences of artists and their visual impairments, reflected in the form of these artists’ creations, and how were they influencing these creations’ contents? What did the world look like seen through a biologist’s microscope, an astronomer’s telescope, a doctor’s magnifying glass, or through the spectacles of a journalist or writer?

The thematic part of the journal (the Essays and Materials section) is constituted by articles dedicated to the romantic myths of seeing, artists’ eye diseases and their influence on the artists’ perception of the world (the cases of Zygmunt Krasiński and Bolesław Prus), as well as to the visuality of performances (illusion and optical illusion in the Enlightenment, nineteenth-century guides to looking at exhibitions, the circus culture of the end of the century), optical instruments and paradoxes (the microscope as an instrument-metaphor, the links between perception and hallucination in Fantazyjne objawy zmysłowe [Fantastical manifestations of the senses] by Wiktor Feliks Szokalski), or, finally, the visual loftiness in nineteenth-century scientific discourse.

These materials are extended versions of the papers presented at the academic conference in Siedlce, between 29th and 30th of May 2014, organised by the Siedlce University of Natural Sciences and Humanities, the University of Warsaw, the Institute of Literary Research of the Polish Academy of Sciences and the Adam Mickiewicz Literary Society.

The Varia section includes selected images from the photographical series Tak to widzę… [This is how I see it…] by Paulina Stawska, which is an artistic impression of how the world is perceived by people with visual impairments – together with the best works by students of the Studio of Intermedia Activities of the Academy of Fine Arts in Warsaw, selected through the W soczewce [In the lens] competition, with the authors’ comments and an introductory article by Dr Katarzyna Stanny.

The edition is completed by two sections which are especially rich this year: Editorial and Textologist Passions and Skirmishes (with analyses of works by John Baptist Albertrandi, Cyprian Kamil Norwid and Jan Brzechwa), as well as Reviews, which present recently published books devoted to the literature and culture of the eighteenth and nineteenth centuries.

Wstęp (Barbara Wolska, Agnieszka Bąbel, Marek Pąkciński)

Artykuł (PDF)

I. ROZPRAWY I MATERIAŁY

Iluzja, wizje i maskarada w rozrywkach polskich oświeconych na przykładzie komedioopery Stanisława Kostki Potockiego i pamiętnika Anny Potockiej

Artykuł (PDF) Show abstract

Sposoby widzenia. Optyka w służbie oświeceniowego racjonalisty

Artykuł (PDF) Show abstract

Oko Stanisława Trembeckiego. Szkic

Artykuł (PDF) Show abstract

Oko, okulary, autografy – przyczynki do historii literackiej Zygmunta Krasińskiego

Artykuł (PDF) Show abstract

Ćwiczenia optyczne i duchowe. Oko i umysł w utworach lirycznych Krasińskiego i Słowackiego

Artykuł (PDF) Show abstract

„Fantazyjne objawy zmysłowe” Wiktora Feliksa Szokalskiego – projekt obserwatora z połowy XIX wieku

Artykuł (PDF) Show abstract

Świat w powiększeniu. Dziewiętnastowieczny mikroskop jako instrument i jako metafora (na przykładzie twórczości Bolesława Prusa)

Artykuł (PDF) Show abstract

Logika spojrzenia w „Ogrodzie Saskim” Bolesława Prusa

Artykuł (PDF) Show abstract

„Sąd oka”? O sposobach postrzegania świata w twórczości Bolesława Prusa

Artykuł (PDF) Show abstract

Wiek ekspozycji. Kilka słów o praktyce dziewiętnastowiecznych wystaw

Artykuł (PDF) Show abstract

Jak należy oglądać wystawę, czyli słów kilka o dziewiętnastowiecznej tęsknocie za przejrzystością doświadczenia

Artykuł (PDF) Show abstract

Zmierzch cyrku w „Zwierzyńcu” Antoniego Ferdynanda Ossendowskiego na tle rozkwitu kultury cyrkowej w XIX wieku

Artykuł (PDF) Show abstract

Brakująca granica: wizualność a estetyczna wzniosłość w tekstach popularnonaukowych przełomu XIX i XX wieku

Artykuł (PDF) Show abstract

II. PASJE I POTYCZKI EDYTORSKIE I TEKSTOLOGICZNE

Widziany z oddalenia kraj ojczysty. Oda Jana Chrzciciela Albertrandiego „O miłości ojczyzny” i jej konteksty

Artykuł (PDF) Show abstract

Jan Chrzciciel Albertrandi, O miłości ojczyzny oda (opr. B. Wolska)

Artykuł (PDF)

Wokół utworu Cypriana Norwida „Do Nikodema Biernackiego”

Artykuł (PDF) Show abstract

Cyprian Norwid, Do Nikodema Biernackiego (transliteracja autografu)

Artykuł (PDF)

W kręgu Poezji wybranych Antoniego Langego. Recenzja wydawnicza Jana Brzechwy

Artykuł (PDF) Show abstract

Jan Brzechwa [recenzja wydawnicza Poezji wybranych Antoniego Langego]

Artykuł (PDF)

III. RECENZJE

Tomasz WIŚLICZ, Upodobanie. Małżeństwo i związki nieformalne na wsi polskiej XVII-XVIII wieku. Wyobrażenia społeczne i jednostkowe doświadczenia, Wrocław 2012 (Justyna Bąk, Gorzka przychylność czy słodkie rozmiłowanie? Rzecz o małżeństwie i związkach nieformalnych na wsi polskiej XVII-XVIII wieku)

Recenzja (PDF)

Wiek XVIII (nie tylko) w szkole. Literatura – historia – kultura – sztuka, pod red. Bożeny Mazurkowej z udziałem Małgorzaty Marcinkowskiej, Katowice 2013 (Magdalena Falska, Niestandardowo o Oświeceniu)

Recenzja (PDF)

Elżbieta Z. WICHROWSKA, Twoja śmierć. Początki dziennika intymnego w Polsce na przełomie XVIII i XIX wieku, Warszawa 2012 (Katarzyna Kadzidło, Intymistyka ujarzmiona. Słowo o książce „Twoja śmierć…”)

Recenzja (PDF)

Wojciech TOMASIK, Inna droga. Romantycy a kolej, Warszawa 2012 (Wojciech Kaliszewski, Romantyczne (i nie tylko) drogi żelazne)

Recenzja (PDF)

Bolesław Prus, W Warszawie. Wybór z „Kronik”, wybór i wstęp Samuel Sandler, oprac. Agnieszka Bąbel i Agata Grabowska-Kuniczuk, Warszawa 2013 (Barbara Bobrowska, Warszawski fotoplastikon Prusa)

Recenzja (PDF)

IV. VARIA

O Bolesławie Prusie, upowszechnianiu wiedzy i wydawaniu „Kronik” słów kilka

Artykuł (PDF) Show abstract

Pryzmaty postrzegania: estetyka, ideologia, interpretacja w sztukach pięknych

Artykuł (PDF) Show abstract

„W soczewce” – prace studentów ASP

Komentarze autorów do fotografii

Komentarze (PDF)

Noty o autorach artykułów

Artykuł (PDF)

vignette

Alicja Ewertowska

Na fotografii została wykorzystana ilustracja z niemieckiego wydania książki Die Frau als Hausärztin (‘Kobieta lekarką domową’) z 1901 roku. Ta uniwersalna księga, oferowała kompleksowe doradztwo we wszystkich kwestiach związanych z życiem codziennym kobiety: umysłu, ciała, stylu życia, diety, zdrowia, higieny, małżeństwa, dzieci i moralności. Jako pierwsza poruszała tematy tabu, takie jak masturbacja, homoseksualizm, cudzołóstwo, antykoncepcja czy niepłodność. Jak na tamte czasy, była to niewątpliwie rewolucja, która zmieniła postrzeganie cielesności, zmysłów oraz otaczającego nas świata.

Weronika Kwiatkowska-Forero

Soczewka kształtuje inny sposób patrzenia. Szczególnie jej wady w połączeniu z indywidualnymi predyspozycjami, w tym także z niedoskonałościami naszego wzroku, otwierają świat fantastycznych kształtów i proporcji, pobudzają wyobraźnię. Codzienne otoczenie zmienia się w niezwykły obraz.

Gabriela Sołowiej

Spójrz w lustro. Na pozór wszystko wygląda idealnie i równo. Zamknij oczy.

Spójrz jeszcze raz. Zgodnie z osią czasu z dnia na dzień jesteśmy doskonalsi.

Patrząc na oś symetrii jesteśmy coraz bardziej asymetryczni.

Paulina Stawska (1)

Jako osoba związana ze sztuką, posługując się aparatem fotograficznym czy pędzlem bądź innym narzędziem, pragnę w ten sposób wyrazić siebie, przedstawić swój punkt widzenia. Niekiedy już samo tworzenie pozwala mi uwolnić emocje, odczuć zadowolenie i spełnienie. Jednak głównym powodem tworzenia jest chęć dzielenia się zauważonym pięknem z innymi. Dlatego pragnę zwrócić szczególną uwagę na oczy, które są niezbędne do podziwiania tego, co artysta może stworzyć, pomijając oczywiście wszystkie sztuki skupiające się na pobudzeniu innych zmysłów, jak np.: słuch, dotyk czy węch.

Każdy z nas posiada inną wrażliwość, powodem tego jest nasze usposobienie, cechy charakteru oraz wspomnienia. Ale czy to, w jaki sposób widzimy, może kształtować nasz świat? Nie chodzi mi o to, co wyrywamy ze świata przetwarzając go, co wyłapujemy osobistą obserwacją, chodzi mi o to, jak widzimy…

Kilka fotografii z wizualizacją różnych wad wzroku tworzy spójny projekt, który ma również za zadanie ukazać szerzej pojmowaną odmienność i w zestawieniu ze sobą umożliwić podjęcie próby jej akceptacji. Prace ukazują inny punkt widzenia – dosłownie i w przenośni – ponieważ „dodanie” do zdjęcia określonej wady, naniesienie jej w odpowiedni sposób nadaje zdjęciom nowe znaczenie, przede wszystkim estetyczne. Zdjęcia „ze skazą” nabierają innego sensu, stają się spójne z nią, zmieniając ją z problemu w świadomie przemyślaną kompozycję. W ten sposób można pogodzić zwrócenie uwagi na problem zaniedbywania istotnego w naszym życiu zmysłu wzroku z dodaniem otuchy wszystkim cierpiącym na któreś z pokazywanych schorzeń. W przypadku tego cyklu wada zamienia się w zaletę, wszystko jest bowiem kwestią interpretacji i odpowiedniej kompozycji, która zawiera w sobie przekaz emocjonalny. Najbardziej fascynująca dla mnie jest mnogość sposobów percepcji otaczającego nas świata, łącząca te czynniki, na które mieliśmy wpływ, z tymi, którymi zostaliśmy „obdarowani” przez los – a punktem wyjścia jest patrzenie.

Moją inspiracją z pewnością byli także artyści, których oryginalność wynikała poniekąd z ułomności, jaką była wada wzroku. Tu należy się ukłon w stronę tych, którzy potrafili mimo przeciwności nie zrezygnować z pasji, gdy dawniej wady wzroku determinowały życie stając się przeszkodą w wykonywania zawodu i normalnym funkcjonowaniu. Są tacy, którzy właśnie dzięki swojemu niepowtarzalnemu stylowi przetrwali w pamięci jako wielcy artyści. Należą do nich z pewnością Claude Monet czy Edgar Degas. To z kolei budzi wątpliwości i pytania, czy wybór tematyki oraz dobór kolorów jest efektem zamierzonym czy wynikiem choroby? „Wprawdzie nikt nie twierdzi, że istota kreatywności człowieka tkwi w symptomach chorobowych, lecz przyjrzenie się dysfunkcjom i niedomaganiom organizmu, rzuca wiele światła na normalne procesy i zachowania obserwowane w twórczości artystycznej.”2 Analizując płótna mistrzów malarstwa w zakresie szczegółów kompozycji obrazu można doszukać się przypadłości charakterystycznych dla danej wady wzroku. Prace Claude’a Moneta z wiekiem zaczynały być coraz bardziej abstrakcyjne. Estetyczną rewolucję wymusiła choroba, powodująca częściowe niedowidzenie. Tym sposobem Monet w swoich obrazach coraz mniej posługiwał się konturem, granice przedmiotów były rozmazane, a dominującą barwą stał się kolor żółty. Edgar Degas również cierpiał na przypadłość uszkodzenia dna oka. James A. Whistler prawdopodobnie miał problemy z odróżnianiem barw. „W jego obrazach przejście z jednego tonu w drugi jest tak mgliste, że Oskar Wilde stwierdził: «Nie było londyńskiej mgły do czasu, aż namalował ją Whistler». Daltonizmu w jego przypadku możemy się tylko domyślać ze względu na fakt używania przez niego kolorów: żółtego i niebieskiego obok kolorów natury, odpowiednich dla chromatycznej rzeczywistości tych, którzy cierpią z powodu tego zaburzenia.”3 U El Greco także doszukiwano się powiązania astygmatyzmu z malowaniem przez niego wydłużonych postaci, jednak po prześwietleniu jego płócien okazało się, że wykonując szkic El Greco bezbłędnie nanosił proporcje ludzkiego ciała, więc w jego przypadku był to raczej świadomy zabieg artystyczny4.

Również w przypadku mojego cyklu zmiana kolorów, wszelkie rozmycia i zaciemnienia są celowe, „uszkadzając” fotografie, które mają służyć jako niewielki wycinek – tworzę imitację obrazu widzialnego oczami po to, aby lepiej uzmysłowić ludziom, że obraz, jaki widzimy, nie jest jedynym. W ten sposób ludzie z wadą wzroku niezwiązani ze sztuką mogą nieświadomie zniekształcać postrzeganą rzeczywistość, co nadaje jej wymiar artystyczny. To właśnie chcę przedstawić za pomocą swoich prac.

Inny punkt widzenia, nie zawsze spowodowany tylko odmiennymi przeżyciami, tworzy bądź zmienia cały zamysł artystyczny, na co nierzadko nie mamy wpływu. Poszczególne kadry nie mają tylko naśladować rzeczywistość – wtedy takie fotografie byłby odpowiednie jedynie do zilustrowania książki o wadach wzroku polecanej okulistom. Moim zadaniem było jak najwierniejsze odzwierciedlenie wady i „wpasowanie jej” w fotografię artystyczną tak, by wada nadała nowe znaczenie całej kompozycji. Tylko w taki sposób może zmieniać się nasz punkt widzenia na percepcję. Mam nadzieję skłonić oglądających do refleksji nie tylko nad wadami wzroku, ale nad wszystkim, co posiadamy, a co możemy utracić przez własną nieostrożność czy zaniedbanie.

1 Komentarz ten jest fragmentem pracy licencjackiej powstałej pod kierunkiem dr Katarzyny Stanny na Wydziale Sztuki Mediów ASP w Warszawie, pt. „Tak to widzę”. Różnice w widzeniu i odbieranillustration-comment-captioniu rzeczywistości oraz sztuki, spowodowane wadą wzroku. Nadawanie tym samym nowego znaczenia i wymiaru obrazom. Chęć zwrócenia uwagi na problemy odmienności w interpretacji przestrzeni.

2 P. Markiewicz, P. Przybysz, Sztuka tworzenia, „Charaktery” 2007, nr 10.

3 optometriakarczewski.pl/zdrowie/ciekawostki (stan z dn. 22 marca 2015 r.).

4 P. Markiewicz, P. Przybysz, op. cit.

Weronika Majewska

„Rozsądku, jakżeż mnie nudzi twoje ziewanie” – patrzę, widzę: linearnie, binarnie, konstruktywnie, dekonstruktywnie, hybrydowo, performatywnie. Do cholery, co to znaczy? Nic nie znaczy. Przecież jest tylko widno, kolorowo i z kominów dym nie leci.

Zuzanna Pałkowska

Każde wydarzenie jest inne w oczach każdego ze świadków.

Każda fotografia, choć przedstawia to samo zdarzenie, jest innym, indywidualnym punktem widzenia. Warszawa, 11 listopada 2014 r.

Marta Bystroń

Przedmioty wokół nas są zbudowane z tej samej materii co my. Przyglądając im się bliżej można zauważyć ich własny charakter, a nawet osobowość, którą warto sportretować.

Stanisław Klucznik

Przez ciągły bieg w naszym życiu często zapominamy o najmniejszych szczegółach, które pozwalają nam się identyfikować, określić kim jesteśmy. Dlatego warto przystanąć na moment, przyjrzeć się samemu sobie z bliska i przypomnieć sobie, że każdy z nas jest niepowtarzalny i wyjątkowy.

Paulina Szczepanek

Intensywny postęp badań i wynalazków optycznych w XIX wieku pozwolił na rozwinięcie możliwości górującego zmysłu wzroku. Człowiek spragniony wiedzy uciekał się do wynalazków, które pozwalały mu więcej odbierać, a w efekcie lepiej rozumieć świat niż do tej pory. Posiłkowanie się sprzętem optycznym w życiu codziennym stało się niepostrzeżenie tak oczywiste, jakby było całkowicie naturalne. Tę intrygującą dla mnie kwestię postanowiłam zwizualizować w pracy fotograficznej.

Magdalena Wieczorek

Bez komentarza.

Aleksandra Łukaszewicz

Bez komentarza.